Ach, co to był za dzień…

Filed in Maxi sukienka, Warkoczyki, Wydarzenia by on 11/06/2012 6 komentarzy

Postanowiłam, że po trzydziestce oficjalnie nie obchodzę już urodzin. Ale mój ukochany Mężczyzna i nie mniej kochana Rodzinka jednomyślnie doszli do wniosku, że tak nie może być.

Słodki niedzielny poczęstunek zmienił się więc w prawdziwą fetę. Na stół wjechał cudny tort bezowy. Składał się chyba z miliona kalorii, ale był przepyszny. I w dodatku z wiśniami!

Oczywiście były również prezenty. I to jakie! Pierwszy, największy, najbardziej niespodziewany, to piękny, nowiutki i połyskujący srebrzyście laptop, na którym właśnie redaguję ten post. A możecie go przeczytać, Szanowna Publiczności, dzięki kolejnemu podarunkowi, jakim jest ruter.

Oprócz tego dostałam jeszcze zestaw do upiększania paznokci, a także garść pamiątkowych drobiazgów, przywiezionych przez Siostrę z Wilna: Litwę z czekolady, magnes na lodówkę i malutką drewnianą matrioszkę.

Czuję się więc absolutnie szczęśliwa i wręcz rozpieszczona. I nawet deszcz, lejący nieprzerwanie od kilku godzin, nie jest w stanie zepsuć mi nastroju. To był naprawdę miły i udany dzień. A w takim zestawie, jak widać na zdjęciach, przyjmowałam urodzinowych gości.

maksi sukienka – lumpeks
bluzka – Shiva
opaska – Parfois
chusta – India Market
naszyjnik – Diva, %
kolczyki – Rossmann
pierścionek – Six
bransoletka – India Market
koturny – Carrefour, 7 zł

Podobne wpisy

Tags: , ,

Comments (6)

Trackback URL | Comments RSS Feed

  1. Antica pisze:

    Serdecznie dziękuję wszystkim za życzenia i komplementy. 🙂
    gryziolki: Zgodnie z życzeniem dodałam zdjęcie kolczyków.

  2. keendi pisze:

    Wszystkiego najlepszego:) Bardzo ładna sukienka.

  3. agg pisze:

    czyś ty oszalała? żeby rezygnować z urodzin? dobrze, że rodzina zachowała zdrowy rozsądek:)
    piękna sukienka!

  4. dzieckokwiatu pisze:

    Oh sto lat sto lat! Przecudownie wyglądasz 🙂

  5. Szai Dzela pisze:

    Ja tam urodzin nie obchodzę i zawsze życzę ludziom samego dobrego więc i Tobie też 😉
    Muszę przyznać, że nigdy nie łączyłam fioletu z czerwienią ale zacznę 🙂

  6. Wszystkiego najlepszego. Wyglądasz pięknie jak zawsze. A rodziny która robi takie prezenty tylko pozazdrościć… (mnie by tam usatysfakcjonowały dwa monitory 22 cale panoramiczne żeby zażegnać konflikty na tle dostępu do komputera i internetu)
    Szkoda że nie widać bardziej kolczyków, na pewno są cudne

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *