Kolczyki

Na pożegnanie

Na pożegnanie

[Translate] Moja ulubiona pora roku powoli porzuca swe najpiękniejsze barwy, od złocistej żółci, przez gasnące zielenie, wszystkie warianty pomarańczu, czerwieni i kasztanowej rudości, aż po zgaszone brązy. Coraz senniejsze, coraz bardziej leniwe słońce pomału gasi feerię rozmigotanych, czasem jakby lekko przykurzonych świateł. Przybierający na sile wiatr wywiewa zapach późnych owoców, opadających, szeleszczących pod nogami liści, […]

Continue Reading »

Kicz kontrolowany

Kicz kontrolowany

[Translate] Zawsze wydawało mi się, że to zupełnie nie dla mnie. Czerwone, albo różowe. Takie okropnie kiczowate. Do zniesienia jedynie na starych pocztówkach. Ewentualnie jeszcze w postaci haftowanej (portki, kierpce) lub wycinanej w metalu (zapinki do koszul) stylizowanej góralskiej parzenicy. Ale w mojej szafie stanowczo nie ma dla nich miejsca. I trwałam tak twardo i […]

Continue Reading »

Senny żubr na pożegnanie

Senny żubr na pożegnanie

[Translate] Tak to już jest ten świat urządzony, że wszystko, co dobre i przyjemne, szybko się kończy. I my zakończyliśmy więc wakacyjny pobyt na łonie natury. Jego zwieńczeniem była wycieczka do Ośrodka Hodowli Żubrów, mieszczącego się właśnie w Smardzewicach. Ponad dwukilometrową leśną drogę pokonaliśmy mocno trzęsącą bryczką. Włochate olbrzymy nie były zbytnio zainteresowane obecnością podglądających […]

Continue Reading »

Wpisana w krajobraz

Wpisana w krajobraz

[Translate] Na wpół bezwiednie dostosowuję się kolorami ubrań do pozimowego krajobrazu. Dziś więc wrzucam dwa najczęściej ostatnio noszone zestawy w ciemnych brązach, czerniach i szarościach. W oczekiwaniu na, nieco spóźnioną w tym roku, porę kolorów. I długich sukienek oczywiście! tunika z wdziankiem 2 w 1 – lumpeks szarawary, chustka/szal – India Market bluzka – Camaieu […]

Continue Reading »

Włóż różowe szarawary…

Filed in Kolczyki, Kolor, Orient, Szarawary, Tunika by on 03/02/2013 6 komentarzy
Włóż różowe szarawary…

[Translate] Pora roku i pogoda za oknem jaka jest, każdy wie i widzi, więc komentarz do niej jest właściwie zbędny. Ja w obecnym sezonie jesienno-zimowym zdecydowanie zmieniłam noszone zazwyczaj o tej porze brązy i ciemne zielenie na znacznie bardziej energetyczne i poprawiające nastrój kolory. Fiolet, na który mam od jakiegoś czasu nieustający apetyt oraz… różowy. […]

Continue Reading »

Coś nowego

Coś nowego

[Translate] Pisałam już nie raz, że oprócz szafiarskiego blogowania mam również wiele innych pasji i zainteresowań. Wśród nich są m. in. wszelkie robótki ręczne, a przede wszystkim szydełkowanie. I oto właśnie niedawno, za sprawą mojego kochanego Mężczyzny, doczekałam się swojej wirtualnej szuflady z całym tym nicianym kramem. Zapraszam więc serdecznie TUTAJ. Przy okazji polecam uwadze […]

Continue Reading »

Pióro Maorysa

Filed in Bluzka, Etno, Kolczyki, Maxi sukienka, Torebka, Wydarzenia by on 04/09/2012 4 komentarze
Pióro Maorysa

[Translate] Urzeczeni ideą rodzinnych niedzielnych wycieczek tym razem wybraliśmy się do przypałacowych ogrodów w Wilanowie. A tam zastała nas jesień. Mocno poszarzała zieleń drzew i krzewów, tu i ówdzie poprzetykana  już  czerwienią i złotem. Milczące fontanny. I unoszące się nad wszystkim duszne ostatnie tchnienie przekwitających róż. Park prawie pusty. Niewielkie grupki spacerowiczów błądziły jedynie po […]

Continue Reading »

Zestaw kryzysowy

Zestaw kryzysowy

[Translate] Urlopowe rozleniwienie trwa w najlepsze. Żeby wypełznąć z domowych pieleszy potrzebuję naprawdę kuszącego pretekstu. A wczoraj właśnie nadarzyła mi się taka sposobność. Po długiej nieobecności Agaaf zawitała do Warszawy. Była więc okazja do spotkania się na plotki przy kawie. Przed wyjściem nie obyło się oczywiście bez krótkiej sesji zdjęciowej. Przeglądając fotki będące jej rezultatem […]

Continue Reading »

Bywam, zdobywam

Bywam, zdobywam

[Translate] Warszawska Praga, poza wszystkimi innymi lokalnymi atrakcjami, szczyci się podobno większą niż w innych dzielnicach ilością second handów. I chyba coś w tym jest, bo z okien tramwaju, czy autobusu często widuję ich szyldy. Niestety, (a kto wie, może i na szczęście?),  przysłowiowe „zagłębie” tych przybytków szafiarskiej rozpusty, czyli ul. Targowa, choć blisko, leży […]

Continue Reading »

Krętą drogą

Krętą drogą

[Translate] Pomysł zamontowania na swej głowie dreadlocków kiełkował we mnie równie długo, jak to miało miejsce w przypadku warkoczyków. Lecz gdy już dojrzał, postanowiłam sprawę powierzyć mistrzyni w tej dziedzinie, czyli Agaaf. Chętnie podjęła się ukręcenia dredków, ale niestety, wyjazd uniemożliwił jej zaplecenie ich na mnie. Zgłosiłam się więc do kolejnej profesjonalistki, czyli Baglady. Rzecz […]

Continue Reading »