Czas wyrastania
Coraz częściej uświadamiam sobie, że pozowanie do zdjęć i pisanie postów na blog sprawia mi zdecydowanie mniej przyjemności, niż chociażby rok, czy jeszcze parę miesięcy temu.
Codziennie wieczorem wymyślam i przygotowuję zestaw na następny dzień – pod tym względem nic się nie zmieniło. Styl ubierania się też nie uległ wielkiej ewolucji. Tylko coraz rzadziej przychodzi mi do głowy, żeby uwiecznić to, co akurat mam na sobie.
Moje zainteresowania i życiowa energia kumulują się coraz dalej od zawartości szafy. Chyba po prostu powoli wyrastam z bloga modowego, jak dzieci ze swoich zabaw i przyzwyczajeń.
Podobnie stopniowo przechodzi mi poczucie konieczności posiadania zegarka na ręku i ciągłego kontrolowania mijającego czasu. Może to tylko letnie rozleniwienie. A może jednak nadchodzą głębsze zmiany…
maxi sukienka (Ocean Club/Primark) – Allegro
koszulka, szal, bransoletki – lumpeks
wdzianko – butik w Kowarach
naszyjnik – stragan uliczny
pierścionek – Ganga
kolczyki – Diva, %
torba – Bastetlady
Podobne wpisy
Tags: Etno, Kolor, Maxi sukienka, Naszyjnik, Torebka
Bardzo dziękuję. 🙂 Rzeczywiście są niezastąpione, właściwie na każdą okazję.
Bosko wyglądasz 🙂 W takie upały jak teraz maxi sukienki są idealne.