Lato, lato…

W kalendarzu pierwszy dzień lipca. Temperatura i pogoda za oknem nie pozostawiają cienia wątpliwości, że lato w pełni. Dzieciaki, do późnych godzin wieczornych szalejące na podwórku, dowodzą niezbicie, iż oto zaczęły się wakacje. A skoro tak, to jest najlepsza pora na intensywne, słoneczne motywy i kolory. No i motyle oczywiście!

maxi sukienka /Primark/ – Allegro
bluzka, chustka – Shiva
opaska – Parfois
pierścionek – India Market
bransoletka – Rossmann
naszyjnik i kolczyki – twórczość własna

Podobne wpisy

Tags: , , , , , ,

Comments (5)

Trackback URL | Comments RSS Feed

  1. Antica pisze:

    Dziękuję. W nieistniejącym już niestety sklepie indyjskim, który codziennie mijałam w drodze do i z pracy, był kosz pełen takich cudnych kolorowych chustek i szali, w cenie ok 5 zł sztuka. Sporo tego upolowałam. 🙂 Mnie też skaczące ciśnienie rozkłada na łopatki. 🙁

  2. piekna ta szydełkowa biżuteria. ale jeszcze bardziej podoba mi sie chusta na włosach. pogoda jest fatalna. najbardziej dobijają mnie zmiany ciśnienia.

  3. Antica pisze:

    martiness-x: Dziękuję. Okropna, to znaczy jaka? Tak grzeje, czy tak leje?
    agg: Dzięki. W Warszawie też tropiki. Przez dłuższą chwilę wiało, lało i sypało gradem. Ale teraz z powrotem patelnia. Ciarki mnie przechodzą, jak pomyślę o jutrzejszym dniu w pracy. 🙁

  4. agg pisze:

    piękne jest Twe szydełkowe dzieło, u mnie w Radomiu zapanował równik, przenoszę się do piwnicy nie da się nigdzie indziej wytrzymać

  5. martinees-x pisze:

    Niestety u mnie pogoda okropna 🙁
    fajna stylizacja 🙂

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *