Obrosłam w piórka

Filed in Kamizelka, Maxi sukienka by on 23/09/2012 7 komentarzy

Właściwie tytuł niniejszego postu powinien brzmieć: „Przerost formy nad treścią”. Odkąd bowiem wróciłam do pracy po urlopie i znów mamy czym robić zdjęcia, przywróciliśmy również zwyczaj codziennych niemal szafiarskich sesji. Tym sposobem wręcz lawinowo rośnie ilość materiału potencjalnie przeznaczonego do zamieszczenia na blogu. Poza tym zostało jeszcze trochę starych, nie publikowanych dotąd fotek.

Ale ostatnio dzień za dniem upływa nam tak spokojnie i zwyczajnie, że po prostu nie ma z czego zaczerpnąć emocjonujących prywatnych nowin, którymi mogłabym okrasić nowy post. Żeby jednak blog i foto-archiwum nie zarosły kurzem, tym razem będzie klasycznie po szafiarsku. Zgodnie ze słynnym już w mojej rodzinie powiedzeniem Babci, by wszystko robić „za porządkiem”, czyli po kolei, pokazuję dziś jeden z najstarszych nie publikowanych zestawów, uwieczniony jeszcze przed urlopem.

Główną rolę odgrywa w nim oczywiście maksi sukienka, ozdobiona przepięknym motywem piór, ułożonych w egzotyczne wachlarze. Kolejna z puli tych jeszcze nie prezentowanych na blogu. Natomiast kamizelka to statystycznie chyba najczęściej pokazywany tutaj ciuch. Ale jest tak uniwersalna, że pojawi się pewnie jeszcze w niejednym zestawie.

Naszyjnik ze szklanych koralików kupiłam na cygańskim straganie przy Dworcu Wileńskim. Szkoda, że ten dziki bazarek ostatnio prawie całkiem zamarł, bo swego czasu można tam było kupić różne ciekawe rzeczy za przysłowiowe grosze. Kolczyki zaś są jednymi z najstarszych w mojej kolekcji, która ostatnio wzbogaciła się o nowe szydełkowe wzory. Jednak o tym szerzej napiszę innym razem.

maksi sukienka /Papaya/ – Allegro
kamizelka – lumpeks
opaska – Parfois
chustka – z szafy Mamy
naszyjnik – bazarek pod Wileniakiem
kolczyki – prezent
bransoletka – India Market
pierścionek /H&M/ – Allegro

Podobne wpisy

Tags: ,

Comments (7)

Trackback URL | Comments RSS Feed

  1. Antica pisze:

    Doszło już do tego, że to Ł. sam pilnuje, żeby codziennie sesja była! 🙂 Dziękuję. Ja też żałuję. Ale nie da rady inaczej. 🙁

  2. Również zazdroszczę takiej ilości zdjęć. No żeby codziennie mieć fotki… u mnie to się święto jakieś musi stać żeby zdjęcia robił ktos inny niż „pan Statyw”.
    Piękna ta sukienka, taki ma kojący kolor. Szkoda że nigdy nie pokazujesz się w sukienkach bez ramiączek i bez zasłaniania ramion kamizelką.

  3. Antica pisze:

    Witam! 🙂 Dziękuję. Może i brakuje Ci zdjęć, ale pewnie zawsze masz temat na post. Przecież liczy się jakość, a nie ilość. 😉

  4. Fallka pisze:

    witam!
    Piękne te wzory na sukience 🙂
    Chciałabym mieć nadmiar zdjęć 😛 Ja cierpią na wręcz przeciwny wieczny niedobór materiału na notki 😉

  5. Antica pisze:

    aga: Dziękuję. 🙂

    Angua: Dziękuję. Niebieski, długo prawie nieobecny w mojej szafie, od jakiegoś czasu przybiera na sile.

  6. Angua pisze:

    Pasują Ci takie błękity. U mnie to chyba najbardziej niedoceniany kolor w mojej szafie; z niebieskich ciuchów mam jedną jedyną sukienkę (nie licząc jeansów). MOze jakos oswoję ten kolor 😉

  7. aga pisze:

    ale piękna ta sukienka!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *