Pochwała wytrwałości
Od pierwszej chwili, gdy pełna zachwytu zobaczyłam tą maksi sukienkę, najpierw u Baglady, a potem u Bastet, byłam całkowicie pewna, że prędzej czy później trafi ona również do mojej szafy.
W praktyce realizacja tego planu okazała się być nieco trudniejsza, niż początkowo przypuszczałam. Oczywiście dosyć szybko znalazłam kieckę na Allegro, a nawet wzięłam udział w licytacji. I to nawet dwukrotnie. Ale niestety, tak za pierwszym, jak i za drugim razem ktoś w ostatniej chwili mi ją podkupił.
Jednak nie miałam zamiaru odpuszczać. I słusznie, bo wreszcie trafiłam na mniej oblegany egzemplarz w umiarkowanej cenie. Jak się wkrótce okazało, upór i cierpliwość zaowocowały podwójnie.
Nie tylko zdobyłam upragnioną kieckę, ale miałam również przyjemność wymienić kilka maili z bardzo sympatyczną panią, która mi ją sprzedała. Przy okazji, skoro kolejna sukienka zyskała własną historię, znalazł się też, ostatnio z pewnym trudem poszukiwany, temat na post. No i proszę, tyle szczęścia na raz…
maxi sukienka /Ocean Club – Primark/ – Allegro
bluzka /F&F/ – Tesco
kamizelka – lumpeks
chustka – Shiva
opaska – Parfois
kolczyki – Rossmann
naszyjnik – Diva, %
bransoletki – India Market
pierścionek – stragan uliczny
torebka – etnikana.pl
Podobne wpisy
Tags: Etno, Kolor, Maxi sukienka
Tak wiem, że się różnią, ale pierwszy zachwyt był po zobaczeniu twojej. 🙂
ja mam inną kiecke, ty i bastet macie identyczne:)
Dziękuję. Akceptuję wszystkie komentarze, więc i ten również, ale zaproszeń na konkursy sobie nie życzę i ich nie publikuję. Pozdrawiam.
Piękna opaska 🙂 Pozdrawiam 🙂
Bardzo dziękuję! Ojej, aż się zarumieniłam pod wpływem tylu komplementów… 🙂 Mój styl ewoluuje, tak, jak i zmienia się moje życie, jak zmieniam się ja sama. To proces naturalny i niewymuszony. Również życzę wszystkiego dobrego. Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzania mojego blogu. 🙂
Muszę przyznać, uwielbiam twój styl. Choć ja lubuję się w czerni, doceniam tę barwność na tobie.
I jesteś piękna. Wybacz, że tak bez ogródek, aczkolwiek musiałam to w końcu napisać. Podziwiam twoją naturalność. Cieszę się że twój styl ewoluował, mimo tego że jesteś konsekwentna.
Życzę dużo uśmiechu w życiu,
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję. Specjalnie policzyłam i wychodzi dokładnie 70, z czego 45 sięgających do samej ziemi. 🙂
cudowna ta kiecka – taka energetyzująca. ile masz juz maxi w szafie?
Dziękuję. Gdy zobaczyłam tą torebkę po raz pierwszy, moja reakcja była podobna. 😉
maxi jak zawsze piękna, ale to cudko z ostatniego zdjęcia aż …. ach!